Trochę mnie to wszystko przeraża.. Wiem, że powinienem być twardy ale to wszystko nie jest takie łatwe! Boje się trochę zmiany. Przez te 3 lata związku przyzwyczaiłem się do bycia z kimś.. Teraz czuję się jakbym był między młotem a kowadłem! Gdy przy mnie ktoś jest wszystko jest w porządku, nie myślę o przeszłości ale gdy jestem sam wszystkie wspomnienia wracają, boję się zaprzepaścić tego o co walczyłem przez tyle czasu!
Napisała do mnie.. "Czemu nie próbujesz wszystkiego naprawić? wiesz, że często gadam głupoty. Tez mogłabym zawsze się zmienić ale jesli nie chcesz próbować.."
Problem w tym, że ja sam nie wiem czego chcę! Wydaję mi się, że jak do niej wrócę to znów będzie tak samo. Kilka cudownych dni i wszystko zepsuje się na nowo.
Potrzebuje tylko trochę czasu..
Peace!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz