piątek, 12 kwietnia 2013

Skupienie, spokój, papieros

Wczoraj też nie chciałem się z nią spotkać..


Za kilka chwil muszę wyjść, żeby przygotować mieszkanie do oddania. Ciekawy jestem jak to będzie. muszę zabrać jeszcze czajnik, jakieś garnki i sztućce. Pojadę tam na 12. Pewnie będę tam kilka godzin bo muszę poprzynosić jakieś meble z piwnicy..

Dziękuję za pomoc siostrze i bratu! Co ja bym bez nich zrobił.. Gdzie bym się podział! Obiecuję, że im się odwdzięczę! Jak tylko odbije się od dna!

Peace!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz