wtorek, 9 kwietnia 2013

360

Moje życie odwróciło się właśnie do góry nogami, zakończyłem w nim pewien etap. Zerwałem z nałogiem co było dla mnie bardzo dziwne bo nigdy nie spodziewałem się, że mi się to uda, dostałem pracę, która przez dłuższy okres mojego życia źle mi się kojarzyła i co najtrudniejsze zerwała ze mną dziewczyna!

Miałem moment załamania.. cały pierwszy tydzień po zerwaniu wracałem do mieszkania rano albo późno w nocy żeby tylko spełnić jej prośbę- nie zbliżać się do niej!;( Później się wyprowadziłem. Stwierdziłem, że pierwszy raz nie będę starał się do niej wrócić. Niech zobaczy, że zrywanie kilka razy w miesiącu nie ma sensu, że problemy można rozwiązać inaczej, że powiedziała kilka słów za dużo! Ona twardo utrzymywała, że nie chce mnie znać i odrzucała mnie od siebie co jeszcze bardziej motywowało mnie w przekonaniu, żeby udowodnić jej, że popełniła błąd.
Staram się odkochać, nie chce być tak traktowany! To takie trudne.


 Chodź za mną

Dziękuję moim przyjaciołom, którzy bardzo mi pomagają!
Muszę teraz to wszystko podkreślić wielką linią, grubą linią i lecieć dalej..

Peace!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz